Uzbrojenie zdalnie sterowanej wieży stanowi armata automatyczna z dwudrożnym systemem dosyłania amunicji Mk 44/S Bushmaster II kalibru 30 mm sprzężona z karabinem maszynowym kaliber 7,62 mm. 200 pocisków/minutę, a w przypadku amunicji programowalnej ABM 120 pocisków/min. Konstrukcja umożliwia też szybką zamianę armaty na kaliber 40 mm. Borsuk jest też wyposażony w podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike oraz 8 wyrzutni granatów dymnych. W trybie awaryjnym z pomocą przyjdzie dodatkowe urządzenie obserwacyjne wraz z peryskopem szerokokątnym.
Obecny stan produkcji
- W system przeciwpożarowy i tłumienia wybuchu, agregat prądotwórczy czy układ filtrowentylacji.
- Pierwsze modele mają zejść z linii produkcyjnej jeszcze w tym roku, a ostatnie wozy wejdą do służby w 2029 roku.
- Dzisiejszy dokument jest pokłosiem umowy ramowej z 28 lutego 2023 roku.
- Aktualnie faktycznie więcej Borsuków mogło być niemożliwym marzeniem.
Wieża znajdzie też zastosowanie na kołowym transporterze opancerzonym Rosomak. Trzyosobową załogę Borsuka stanowi dowódca, kierowca oraz operator działa. Konstrukcja ma chronić przed ostrzałem z broni strzeleckiej, granatników przeciwpancernych oraz improwizowanych ładunków wybuchowych. Całość pomyślano tak, by w razie konieczności można było wzmocnić opancerzenie.
- Pierwsze egzemplarze nowego bojowego wozu piechoty Borsuk trafią do Wojska Polskiego jeszcze w tym roku.
- Pierwsza umowa, która ma dotyczyć zakupu 159 wozów Borsuk, ma zostać podpisana w sierpniu.
- Ten argument podniósł Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości podpisania umowy wykonawczej.
- W trybie awaryjnym z pomocą przyjdzie dodatkowe urządzenie obserwacyjne wraz z peryskopem szerokokątnym.
- Nieoficjalnie mówi się, że w pierwszej umowie znajdzie się ok. 150 BWP Borsuk, choć jej ostateczny kształt jest zapewne nadal tematem gorących negocjacji.
Wojsko nie wyklucza uzbrojenia nowego wozu piechoty w armatę większego kalibru – 40 mm. W wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike. Borsuk jako bojowy wóz piechoty (BWP) został opracowany Wymień wymianę nabycia Business UBS MTF przez konsorcjum, którego liderem jest Huta Stalowa Wola wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
BWP Borsuk – polska odpowiedź na współczesne wyzwania pola walki
– Na tę chwilę nie możemy poinformować, jaka liczba wozów zostanie kupiona. Zależy nam, żeby kupić jak najwięcej, na jak najlepszych warunkach – dodaje ppłk Polak. Niemniej nawet w tak wielkim dniu dla programu Borsuk, wokół niego pozostaje wiele pytań. Można dalej się zastanawiać, dlaczego pomiędzy umową ramową a pierwszą jest różnica aż 758 dni.
Polskie wozy BWP Borsuk w końcu trafią do armii
Pierwsza umowa, która ma dotyczyć zakupu 159 wozów Borsuk, ma zostać podpisana w sierpniu. Całkowita wartość umowy ramowej, podpisanej w lutym 2023 roku, przekracza tysiąc sztuk bojowych wozów piechoty oraz około 400 pojazdów specjalistycznych na bazie jego podwozia. Transportery rozpoznawcze, wozy dowodzenia, wozy ewakuacji medycznej oraz transportery rozpoznania skażeń.
Wprowadzenie BWP Borsuk do służby będzie miało ogromne znaczenie dla modernizacji Sił Zbrojnych RP. Pojazd ten zastąpi przestarzałe BWP-1, poprawiając mobilność, ochronę i zdolności bojowe polskiej piechoty zmechanizowanej. Co więcej, rozwój tego programu wzmacnia pozycję Polski jako producenta nowoczesnego sprzętu wojskowego na arenie międzynarodowej. Jeśli zapowiedzi okażą się prawdą, to będzie to bardzo dobra wiadomość dla Wojska Polskiego. Przypomnijmy tylko, że pierwszy prototyp powstał w 2017 roku. Od tamtego czasu zbudowano dodatkowe 4 sztuki, które służyły do testów.
Borsuk to nie tylko jako bojowy wóz piechoty, może mieć aż sześć wcieleń
Jego prędkość maksymalna po drogach utwardzonych wynosi 65 km/h, z kolei pływać może z maksymalną prędkością do 8 km/h. Jednak według samych deklaracji Huty Stalowej Woli roczna produkcja tych wozów przy zapewnieniu odpowiednich warunków może wynieść ponad 100 sztuk. Podczas uroczystości przypomniał o tym prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Krzysztof Trofiniak. W tym układzie w rok można spełnić pierwsze zamówienie, które na ten moment ma być realizowane do 2029 roku. Za napęd Borsuka odpowiada power-pack opracowany przez poznańskie Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne. Prędkość maksymalna podczas jazdy po drogach utwardzonych wynosi 65 km/h.
Bojowy Wóz Piechoty Borsuk to nowoczesny pojazd gąsienicowy przeznaczony dla pododdziałów piechoty zmechanizowanej. W skład załogi wchodzi dowódca, działonowy operator i kierowca. Chroni załogi i żołnierzy desantu przed ostrzałem pociskami z broni strzeleckiej i granatników przeciwpancernych, a także przed wybuchami min oraz improwizowanych ładunków wybuchowych. Realne potrzeby na te pojazdy mogą wynieść od 1500 do nawet 2000 sztuk, przy perspektywie zwiększenia liczebności armii. Jednym z powtarzanych argumentów za niską liczbą w pierwszym zamówieniu mają być zdolności produkcyjne, które mają nie pozwalać na prowadzenie większej produkcji. Ten argument podniósł Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości podpisania umowy wykonawczej.
Geneza i cel projektu
Wieża uzbrojona jest w armatę automatyczną ATK Bushmaster II kal. Dodatkowo na wieży znajdziemy zasobniki zawierające dwa przeciwpancerne pociski kierowane PPK Spike. Sprawiają one, że Borsuk może skutecznie porazić nawet ciężko opancerzone pojazdy przeciwnika. Na początku XXI wieku ze służby wychodziły dwa okręty proj.
20 czerwca 2024 roku Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiadał, że umowa wykonawcza zostanie podpisana jeszcze w 2024 roku, a według Pawła Bejdy stanie się to realnie nie później niż w listopadzie. Pierwsze sztuki miałyby zjechać z linii do końca 2024 roku. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, na początku sierpnia ruszają negocjacje związane z umową wykonawczą, czyli zakupem pierwszych 159 wozów w wersji bojowego wozu piechoty. Oznacza to zakup wyposażenia albo dla dwóch batalionów piechoty zmechanizowanej (dwa razy po 58) plus pojazdy do pododdziałów szkolnych. W 2020 roku jeden z prototypów Borsuka rozpoczął testy wojskowe, które naturalnie okraszone były ujawnianiem licznych wad i problemów wieku dziecięcego konstrukcji.
Podpisanie umowy wykonawczej na BWP BORSUK.
Jest to pojazd oparty na uniwersalnej modułowej platformy gąsienicowej (UMPG), wyposażony w zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW-30). Ponadto charakteryzuje się wysoką mobilnością i zdolnością do pokonywania przeszkód terenowych, w tym przeszkód wodnych pływaniem. Sercem Borsuka jest zdalnie sterowany system wieżowy ZSSW-30, wyposażony w amerykańską armatę automatyczną Bushmaster Mk.44S. To potężne narzędzie pozwala na prowadzenie ognia różnymi rodzajami amunicji, w tym programowalnej, co znacznie zwiększa elastyczność i skuteczność pojazdu na polu walki.
Należy pamiętać, że tego rodzaju wojska to de facto podstawa komponentu lądowego Sił Zbrojnych RP. Pomimo tego, te do dziś operują na przestarzałych wozach BWP-1, nieprzystosowanych do współczesnego pola walki. BWP Borsuk jest więc pierwszorzędną potrzebą polskich żołnierzy. Jednak pomimo tego droga do pierwszej umowy wykonawczej na ten pojazd wcale nie była gładka, a dalej nie musi być wcale lepiej. Projekt Borsuk jest realizowany i rozwijany od 2014 roku. Polska konstrukcja ma zastąpić wozy BWP-1 z czasów ZSRR.
Aktywny system ochrony “soft-kill” Obra-3, który wykrywa wiązki laserowe naprowadzające np. Wrogiego pocisku przeciwpancernego i stawia zasłonę dymną w momencie zagrożenia. Dla zwykłego żołnierza szczególnie ważna jest ergonomia pojazdu. W porównaniu do BWP-1, Borsuk ze swoim szerokim przedziałem załogi jawi się wręcz jak luksusowy mercedes. Określone przez MON łączne zapotrzebowanie na BORSUKI oraz inne pojazdy na jego bazie wynosi 1400 egzemplarzy. Z tej liczby ponad 1000 to bojowe wozy piechoty, a niespełna 400 – pojazdy specjalistyczne bazujące na tym samym podwoziu o nazwie UMPG (Uniwersalna Modułowa Platforma Gąsienicowa).
1400 nowych BWP dla polskiej armii to kolejna ważna decyzja militarna. Wcześniej rząd informował o dofinasowaniu zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola w pierwszej racie inwestycji dostanie 600 mln zł na rozwój.